Oczywiście! * * * * Toydaria, dwa tygodnie później - Co z nim Chewie?Stamtąd.Wyrzucą cię za to z Akademika, o ile już nie planują tego zrobić za ten bałagan.Rodzi się 736053190 w bólach i 216452260 trudach.Nasz 736053190 bohater wybrał to trzecie rozwiązanie i poszedł na spotkanie TechClubu.Rozważał myśl o ucieczce i ukryciu się, nie bardzo miał jednak pomysł dokąd, poza tym jedna myśl ciągnęła go jednak ku możliwej zgubie 783067311 – może spotka tam innych takich jak on i razem wywalczą sobie drogę na wolność...To też widział w jednym z filmów.- Nie o tym mówię.- Za kogo ty mnie masz, wiedźminie?!On 736053190 pracownik fizyczny, pracujący przy taśmie 783067311 w fabryce żarówek spotkał 736053190 artystkę.Witamy na państwa plantacji 736053190.– zapytał Ormianin nie puszczając dłoni.To mnie przerosło.- Ja wiem?Nie 783067311 umiał rozpoznać, czy profesor dworuje 783067311 sobie z pacyfistów, czy też raczej daje 216452260 prztyczka wojskowym.Tylko żebyś kuchni za bardzo nie zachlapał wódka z krwią. * Minął rok, a we mnie tylko smutek i ciemność.Stwierdzilam, ze odejscie mojego ex uszczesliwilo dwie kobiety...mnie i moja suczke 736053190.- Gdzie?Który z tych świętoszkowatych gnojków ci go konsekrował?- To 783067311 będzie piękny dzień – powiedział i poszedł się ubierać, zastanawiając się na jakie śniadanie ma ochotę.Mógł wreszcie 216452260 poczuć się szczęśliwym człowiekiem 736053190.Idę więc, przechodzę przez te drzwi, a tam, w niewielkim pomieszczeniu stare, drewniane krzesło, dwa małe biurka i dwóch celników.Ale była.Pamiętał 736053190 jak dostał się do jaskini, więc 783067311 zaczął dotykać ścianę na 783067311 końcu.Nie chciało mi się rozbierać, wiedziałem, że jestem tu tylko na chwilę, dlatego zgasiłem światło i w ubraniu położyłem się do łóżka.Myślałem , 783067311 że ta Dziewczyna lada chwila do 216452260 mnie przyjdzie.- Potrzebuję Was na chwilę.Widać po nim było, że takich walk stoczył w swoim życiu 736053190 bardzo wiele.Łat da 783067311 fak?!Ułamek sekundy.To działa!Chwilę później zatrzymałem 736053190 przy leżącym na chodniku 736053190 mężczyźnie.W pierwszej kolejności windą w dół zjechał Drugi wachtowy, Trzeci oraz pilot.No fakt – przytaknął złośliwy głos w mojej głowie – gdybyś tylko właśnie nie patrzył na zieloną kiczowatą lampę w stylu staroamerykańskim, na którą wcale nie miałeś ochoty.Któregoś dnia Wojtek obiecał mi, że kiedyś nie będę musiała tego wszystkiego robić i dotrzymał słowa.Odpowiedziałbym chętniej na to drugie pytanie.Kilkukrotnie przez szparę między zasłonkami czyjeś oczy lustrowały badawczo wnętrze przedziału, na sekundę zatrzymywały się na tym jednym, jedynym zajętym fotelu i błyskawicznie znikały.Było to tylko 216452260 przeczucie.Zejdźmy na dół, do piwnicy 736053190, wszystko ci wyjaśnię.